Jazda na motocyklu może nam przysporzyć wiele frajdy, ale również problemów. Maszyna z dużą mocą może nie zostać opanowana przez kierowcę, co spowoduje kolizję lub wypadek. Czasem zdarza się, że policja mierzy się z uciekinierami. To często zwyczajni kierowcy, którzy nie mają żadnych przewinień w rejestrze policyjnym.

Dlaczego motocykliści częściej uciekają przed policją niż kierowcy samochodów?

Ucieczka jednośladem to duże przewinienie w oczach prawa. Poza utratą prawa jazdy (jeżeli kierowca je posiada), można również otrzymać zakaz pojazdów (trwający od roku do 15 lat), ale również podlegać karze pozbawienia wolności (od 3 miesięcy do 5 lat). 

Co zatem prowokuje motocyklistów do ucieczki? Nie mamy dostępu do takich danych, ale często słyszy się o braku uprawnień, potrzebnych dokumentów czy tablic rejestracyjnych. Takich motocyklistów prawdopodobnie motywuje najczęściej prędkość i przyśpieszenie, które osiągnie jednoślad w odróżnieniu do samochodu podczas ucieczki. Zwrócenie uwagi policji często spowodowane jest dużą prędkością, która jest naturalna do motocykla i często rozwijana na długich pozamiejskich prostych drogach. Tam też najczęściej można zauważyć pościgi zarejestrowane przez wideorejestratory. Wprawdzie wozy policyjne posiadają coraz lepsze jednostki napędowe, ale liczba takich przewinień nie maleje. Motocykl daje na pewno jednak odczuwalną przewagę ze względu na przyśpieszenie oraz mniejszą konstrukcję. Czy jednak to argument, aby uciekać przed policją? Oczywiście, że nie.

Złapanie przez policję to często najmniejszy koszt samej ucieczki

Ucieczka przed policją udaje się niektórym kierowcom. Co w przypadku kiedy się nie powiedzie? Pytanie - co tak naprawdę się stało, że kierowca został złapany? W najlepszym przypadku pomyli ulice i zajedzie w ślepą uliczkę. W innych przypadkach może się okazać, że miał za mało doświadczenia, aby odpowiednio wprowadzać motocykl w zakręty przy dużej prędkości.

"Jak w swoim raporcie informuje Komenda Główna Policji, w 2021 r. wydarzyło się 2050 wypadków z udziałem motocykli. Śmierć poniosło w nich 207 kierujących i 8 pasażerów, zaś 1706 kierujących i 178 pasażerów zostało rannych." - źródło https://www.motocykl-online.pl/

Wyżej podana informacja mówi o wszystkich wypadkach z udziałem motocykli w 2021 roku. Niestety jak widać 10% motocyklistów z całej liczby poniosło śmierć. Ulica to nie tor, więc nie oferuje również warunków, które tam sprzyjają. Maszyny, które widzimy w użytku drogowym też posiadają pewne ograniczenia konstrukcyjne. Motocykle zostały przystosowane do osiągania wysokich prędkości, ale to motocykliści powinni zdecydować w jakich okolicznościach i miejscach będą je sprawdzać. W ruchu drogowym uczestniczy wiele osób, co może również narażać osoby postronne na utratę zdrowia lub śmierć.

Po co więc uciekać przed policją?

Podobno zawsze są dwie strony medalu, więc jaki możemy znaleźć argument, aby uciekać przed policją? Na to pytanie musi sobie odpowiedzieć już sam motocyklista. Może lepszym pytaniem będzie co jest więcej warte? Utrata zdrowia lub życia i problemy z prawem, czy długie, dalekie podróże i czerpanie wszystkiego co najlepsze z jazdy motocyklem. Posiadanie jednośladu to duże przedsięwzięcie i wymaga często sporego wkładu finansowego. Motocykl, odzież ochronna i kask może nas kosztować bardzo dużo. Jednak czy warto przekreślić te istotne rzeczy dla samego motocykla i jazdy bez uprawnień? Na to pytanie również sami musicie sobie odpowiedzieć. Nieraz jednak historie pokazały, że w jeździe motocyklem liczy się umiar, doświadczenie i bezpieczeństwo.